Cześć Babeczki!
Tapirowanie włosów to dość kontrowersyjny temat. Wiemy doskonale, że nie jest to coś, co służy naszym włosom, z drugiej jednak strony nic nie daje takiego efektu objętości, kiedy zależy nam na tym, żeby wyglądać zjawiskowo. Osobiście uważam, ze jeśli raz na jakiś czas pozwolimy sobie zastosować tę technikę, na przykład przy okazji jakiegoś wielkiego wyjścia, naszym włosom nic się nie stanie. Pokażę Wam dziś jak tapirować włosy, żeby nie przesadzić i nie zaszkodzić zbytnio naszym włosom!
Wiem, że zdecydowanych przeciwników tapirowania włosów jest wiele i zapewne niejedna z Was zapiera się rękami i nogami przed zastosowaniem tej metody dodawania objętości włosom. Z drugiej strony chętnie poddajemy nasze włosy dekoloryzacji, koloryzacji, męczymy je na co dzień prostownicą czy lokówką – a to wcale nie są mniej inwazyjne zabiegi! Trzymajmy się więc zasady „co za dużo to niezdrowo”, lecz nie popadajmy w skrajności – od czasu do czasu nawet tapirowanie nie zaszkodzi 🙂
Fakty i mity na temat tapirowania włosów
Tapirowanie jest zdecydowanie wybawieniem dla osób o cienkich, przylegających do głowy włosach. W przypadku, gdy chcemy wyglądać wyjątkowo, np na własnym ślubie, odpowiednie tapirowanie doda nam wymarzonej objętości i pozwoli cieszyć się piękną fryzurą.
Zanim przejdziemy do tapirowania krok po kroku, chciałabym jeszcze obalić kilka mitów na jego temat:
- natapirowane włosy nie muszą wyglądać na sztywne i posklejane! Umiejętne tapirowanie może wręcz pomóc nam uzyskać efekt lekkiej, jakby czesanej wiatrem fryzury
- tapirowanie nie jest po to, żeby fryzura przetrwała tydzień! O czym nie wiedzą zdaje się co niektóre starsze panie 😉
- tapirowanie nie sprawi, że Twoja fryzura będzie wyglądała staromodnie, a Twoja głowa będzie się wydawała dwa razy większa (ok, powiedzmy sobie szczerze: umiejętne tapirowanie! Wiem, że w niektórych salonach fryzjerskich techniki tapirowania nie zmieniły się od wielu dziesięcioleci 😉 ).
- tapirowanie nie musi sprawiać problemów z rozczesywaniem włosów (znów: umiejętne tapirowanie!)
Ok, teraz, kiedy jesteście już trochę oswojone z tapirowaniem, przejdźmy do rzeczy!
Jak tapirować włosy?
Przede wszystkim tapirujemy włosy przy samej nasadzie, w miejscach, gdzie potrzebujemy dodatkowej objętości. Są to najczęściej:
- czubek głowy
- okolice potylicy
- czasem cała góra od samego czoła
- czasem też skronie (ale tu wyjątkowo delikatnie)
Jakich produktów używać do tapirowania?
Chociaż najpopularniejszym produktem wspomagającym tapirowanie jest lakier, ja polecam tapirować na puder do włosów – jest to metoda delikatniejsza, dająca bardziej naturalny efekt i jak dla mnie zdecydowanie bardziej skuteczna.
Tapirowanie krok po kroku:
- Wybieramy pierwsze pasmo (znad czoła lub z czubka głowy, zależnie od tego jaką partię tapirujemy. Zasada jest taka, że z tapirowaniem posuwamy się od góry do dołu).
- Posypujemy pasmo u nasady pudrem.
- Za pomocą grzebienia o gęstych, drobnych ząbkach tapirujemy włosy u nasady, trzymając pasmo prostopadle do głowy.
- Bierzemy kolejne pasmo i powtarzamy to samo.
- Kiedy wszystkie pasma są już natapirowane, wygładzamy włosy z wierzchu przeczesując je delikatnie grzebieniem z widelcem (więcej o typach grzebieni i sposobach ich użycia przeczytacie w TYM wpisie).
No dobra, teoria za nami 🙂 Zobaczcie teraz jak to wszystko wygląda w praktyce!
Jeśli lubicie porady tego typu, pamiętajcie żeby zasubskrybować kanał 🙂
I przypominam, że na grupie (TU) kończy się już wyzwanie: 30 dni w rozpuszczonych włosach! Nie znaczy to jednak, że nie można do niego dołączyć 🙂 Wyzwanie możecie podjąć w każdej chwili, a 30 tutoriali do fryzur na rozpuszczonych włosach czeka na Was na grupie!
Na koniec pytanie do Was:
Co myślicie o tapirowaniu włosów? Zdarza Wam się je stosować?
Jul