Cześć Babeczki!
Dziś mam dla Was coś wyjątkowego 🙂 Jak wiecie na blogu skupiam się przede wszystkim na stylizacji fryzur – to jest moja pasja, moja praca i coś na czym się znam. Natomiast jeśli chodzi o pielęgnację, nie jestem niestety ekspertem – sama wciąż eksperymentuję, uczę się, staram się poznawać swoje włosy i odpowiadać na ich potrzeby. Chciałam jednak poruszyć od czasu do czasu temat pielęgnacji, bo wiem że i dla wielu z Was jest on istotny. Dlatego też poprosiłam Karolinę z bloga Dbaj o włosy (która jest jednym z moich guru w temacie pielęgnacji 😉 ), żeby podzieliła się z nami swoją wiedzą. Karolina przygotowała dla nas super wartościowy artykuł! Jeśli tak jak ja jesteście na początku drogi do pięknych, zdrowych włosów, przeczytajcie koniecznie! Przed Wami podstawy pielęgnacji włosów. Enjoy!
Podstawy pielęgnacji włosów
Pielęgnowanie włosów to nie tylko sięganie po maski i odżywki, czy regularne wizyty w salonie fryzjerskim. Czasem wystarczy wprowadzić niewielkie zmiany, aby zauważyć, że włosy odżyły. Chciałabym Wam przedstawić błędy, nad którymi warto popracować i dietę, która pomoże zapuścić zdrowe i piękne włosy. Dodatkowo zerknijcie na mini przewodnik, który pomoże Wam zdiagnozować typ włosów, problemy i obszary, na które trzeba zwrócić uwagę.
Eliminacja najczęściej popełnianych błędów
Poniżej przedstawiłam najczęstsze nawyki, które przyczyniają się do uszkodzeń włosów. Pominęłam rozjaśnianie, farbowanie, trwałą ondulację, codzienne prostowanie i lokowanie włosów, ponieważ każda z nas zdaje sobie sprawę z tego, że są to zabiegi, które niszczą włosy. Wśród mniej znanych błędów są:
- spanie w rozpuszczonych włosach – podczas spania przygniatamy włosy, szarpiemy je, a one się plączą, co utrudnia późniejsze rozczesywanie. Powinnyśmy upinać włosy do snu. Przykładowe fryzury, które będą chronić nasze włosy to koczek, warkocz, ślimaczki, kucyk.
- spanie z mokrymi włosami – wilgotne włosy są bardziej narażone na uszkodzenia mechaniczne niż włosy suche. Jeżeli nie mamy czasu, aby czekać, aż włosy wyschną, możemy sięgnąć po suszarkę do włosów. Wbrew pozorom suszenie ciepłym/chłodnym nawiewem jest bezpieczniejsze niż zaśnięcie z wilgotnymi włosami.
- unikanie podcinania włosów – wiele osób, chcąc zapuścić włosy, rezygnuje z ich podcinania. Niestety, zbyt rzadkie skracanie włosów sprawia, że szybciej się niszczą i kruszą. Zniszczenia pną się do góry i chociaż włosy są dłuższe, to wyglądają coraz gorzej. Włosy powinnyśmy podcinać zawsze wtedy, gdy widzimy rozdwojone końce albo przynajmniej raz na 4-6 miesięcy. Częstotliwość podcinania zależy przede wszystkim od typu włosów, ale i od metody podcięcia. Najlepsze efekty można zaobserwować w przypadku podcinania włosów na gorąco lub z zastosowaniem maszynki.
- tarcie włosów ręcznikiem – znacznie bezpieczniejsze dla włosów jest delikatne odsączanie ich z nadmiaru wody. Absolutnie nie pocieramy włosów.
- mycie włosów ziołowymi szamponami – dla wielu osób to właśnie takie szampony kojarzą się ze zdrową czupryną. W końcu zioła to natura, prawda? Okazuje się, że nie zawsze takie produkty pomagają, a często wręcz szkodzą. Typowo ziołowe szampony przesuszają włosy, sprawiają, że się elektryzują oraz utrudniają rozczesywanie. Prawdopodobnie, jeśli masz mocne, gładkie i grube włosy, nawet nie zauważysz, że taki szampon przesusza. Na takie produkty szczególnie muszą uważać osoby o włosach cienkich, delikatnych, uwrażliwionych i zniszczonych.
- brak podstawowej wiedzy o składach kosmetyków, co przekłada się na zły dobór produktów. Co mam tutaj na myśli? Szczególnie sytuacje, gdzie klientka decyduje się np. na mgiełkę do włosów, której zadaniem ma być odżywienie, nawilżenie i wzmocnienie. Okazuje się, że produkt ma w składzie silnie wysuszający alkohol (np. Alcohol denat), a po kilku tygodniach włosy są matowe, szorstkie, łamią się. Jeśli masz problemy z czytaniem składów, użyj aplikacji Cosmetic Scan. Wystarczy, że podczas zakupów w drogerii, zeskanujesz kod kreskowy, a otrzymasz informację, jaki jest skład produktu, czy może uczulać, czy składa się z substancji rakotwórczych, a nawet czy można go stosować w okresie ciąży.
Piękne włosy mają swój początek w kuchni – bez dobrze zbilansowanej diety ani rusz
Która z Was chcąc zadbać o włosy, zaczęła od zmiany trybu życia? Założę się, że większość wybiera drogę na skróty, czyli kupuje odżywki, maski, i … suplementy. To rozwiązanie może i jest dobre, ale na krótką metę i w kryzysowych sytuacjach. Powinnyśmy regularnie jeść (3-6 posiłków dziennie), pić 2 litry wody i kilka razy dziennie sięgać po warzywa i owoce. Za zdrowy wygląd włosów odpowiedzialne są witamina A, niacyna, witaminy: B5, B6, B9, B12, C, D, E, F, H, K, żelazo, krzem, wapń, miedź, cynk, siarka, jod, selen, fosfor, magnez. Wszystkie składniki odżywcze w pierwszej kolejności zasilają najważniejsze organy, a dopiero później odżywiają włosy i paznokcie (o ile zapewnimy ich odpowiednią ilość).
Sprawdź stan zdrowia
Wiele osób rozpoczyna dbanie o włosy w momencie, gdy stają się one suche, zniszczone, albo wypadają. Na wygląd włosów i ich wypadanie wpływa wiele czynników, m.in. problemy zdrowotne. Warto sprawdzić, czy winowajcą objawów nie jest jakaś choroba, albo też niedobór makro- lub mikroelementów. Na początek powinna wystarczyć morfologia krwi, badanie moczu oraz TSH, ft3 i ft4.
Aby ustalić plan pielęgnacji włosów, musisz poznać swoje włosy
Ten akapit będzie tylko krótkim wprowadzeniem do planu pielęgnacji włosów – jest to bardzo szeroki temat i ciężko byłoby go omówić w kilkunastu zdaniach. Przede wszystkim musisz zadać sobie kilkanaście pytań:
- Jaką porowatość mają Twoje włosy (niską, średnią, wysoką)?
- Czy Twoje włosy są zdrowe, zniszczone, czy może delikatnie podniszczone?
- Czy masz tendencję do rozdwajania końcówek i łamania pasm?
- Czy skóra głowy szybko się przetłuszcza?
- Czy włosy mają dużą objętość, czy może są przyklapnięte?
- Jak oceniasz grubość pojedynczego włosa (cienki, normalny, gruby)?
- Jak oceniasz gęstość włosów, czyli ich ilość?
- Czy Twoje włosy są proste, falują się, a może są kręcone?
- Czy dbasz o swoje włosy?
- Jakich kosmetyków i jak często ich używasz?
- Czy dbasz o swoją dietę?
- Czy suszysz włosy gorącym nawiewem? Prostujesz regularnie włosy albo sięgasz po lokówkę?
- Czy zwracasz uwagę na składy kosmetyków? Na jakiej podstawie wybierasz kosmetyki do włosów?
- Czy upinasz włosy do snu, podczas spacerów, zabawy z dzieckiem, sprzątania?
- Czy cierpisz na jakieś choroby? Przyjmujesz leki?
- Jak dużą ilość włosów tracisz każdego dnia?
- Czy będąc dzieckiem, miałaś zdrowsze włosy? Jakie włosy mają Twoi rodzice i rodzeństwo?
Prezent
Takie pytania to świetna ściągawka, aby poznać swoje włosy. Wyjątkowo, do czytelniczek bloga Hair by Jul, prześlę materiały, które udostępniam dla subskrybentów mojego bloga. Z pewnością pomogą Wam one dobrać odpowiednie maski i odżywki, a także wskażą błędy i rozwieją wątpliwości związane z porowatością włosów. Jeżeli potrzebujesz pomocy, napisz na dbajmyowlosy@gmail.com – prześlę Ci hasło do plików pdf. W temacie wpisz „Czytelniczka bloga Hair by Jul”. Twój mail zostanie przeze mnie wykorzystany wyłącznie do przesłania informacji o materiałach, nie otrzymasz więcej wiadomości e-mail.
Jak stoicie z pielęgnacją włosów? Dopiero zaczynacie tak jak ja, czy jesteście już zaawansowanymi włosomaniaczkami? 🙂
Jul