Cześć Dziewczęta!
Jest takie jedno pytanie, które przewija się non stop w waszych wiadomościach. Domyślacie się, o co może chodzić? 😉 Oczywiście, że się domyślacie, bo widzicie tytuł tego wpisu! Chodzi o gumeczki, których używam przy wykonywaniu fryzur. Pytacie mnie o nie niezwykle często, postanowiłam się zebrać wszystki informacje o gumeczkach w jednym filmiku. I oto on! Od teraz gumeczki do warkoczy nie będą miały przed Wami tajemnic.
Gumeczki do warkoczy – jakie wybierać? Gdzie kupować?
Dla tych, którzy wolą czytać podsumuję w kilku punktach to, co najważniejsze:
- gumeczki najlepiej kupować w dużych opakowaniach – po 200 -500 szt, małe opakowania po 20szt w ogóle się nie opłacają
- gumeczki kupuję w różnych miejscach – tam gdzie tylko na nie trafię. Najczęściej na Allegro, ale też w Primarku, kiedy tylko mam okazję do niego zawitać (tam gumeczki są naprawdę genialne!), czasem bywają fajne zestawy w różnych sieciówkach (niedawno kupowałam niezłe w Forever21). Niestety w sklepach fryzjerskich nie zdarzyło mi się jeszcze zastać gumeczek (!)
- najlepsze gumeczki to te średniej wielkości i średniej grubości – te malutkie i cieniutkie nie są wystarczająco trwałe i bardzo się plączą, te największe nie są wystarczająco rozciągliwe (przegląd możliwych rozmiarów macie w filmiku)
W filmiku oprócz gumeczek pokazuję Wam kilka dodatkowych gadżetów, bez których nie zabieram się za czesanie, więc warto obejrzeć! 🙂 Enjoy!
Mam nadzieję, że filmik rozjaśnił Wam nieco w głowach 🙂
Jul