Cześć Kobietki!
Pokazywałam Wam ostatnio jak zrobić szybki koczek z pomocą elastycznej opaski (klik). Z wielu stron dochodzą do mnie jednak głosy, że nie przepadacie za opaskami,bo lubią się ześlizgiwać i zjeżdżać z głowy. Fakt, zdarza się. Dlatego dziś pokażę Wam, jak zrobić taki sam koczek bez użycia opaski a za to z gwarancją, że fryzura pozostanie na swoim miejscu.
Zanim jednak zacznę, mam dla Was jeszcze jedną radę, dotyczącą noszenia elastycznych opasek- wybierajcie raczej opaski lekko za luźne, niż na styk. Te luźniejsze na pewno nie będą zjeżdżać, a w razie gdyby były zbyt luźne, można je zawsze przypiąć wsuwką- komfort noszenia jest i tak o wiele większy niż ciągła walka ze zjeżdżającą opaską. A w dodatku od luźnej opaski na pewno nie rozbolą Was głowy, jak to się zdarza na przykład mi, kiedy opaska, którą noszę jest zbyt ciasna, lub choćby na tyle ciasna, ze czuję ją na głowie. Dlatego sama zawsze wybieram w miarę możliwości opaski, które mają jakieś 0,5 cm luzu.
No to jedziemy z fryzurą.
1. Wybieramy cienkie pasmo włosów znad skroni i pleciemy z niego ciasny warkoczyk. To samo z drugiej strony głowy
2. Warkoczyki łączymy z tyłu głowy elastyczną gumeczką.
3. Traktujemy warkoczyki jak opaskę przewijając przez nie pasma włosów, dokładnie tym samym sposobem, co w poprzednim wpisie- klik.
I już! Koczek na opasce bez opaski gotowy:)
A kwiatki, które w poprzednim tutorialu miałyśmy na opasce, zawsze możemy sobie jakieś tam z przodu przypiąć.
I co, którą wersję wolicie, na opasce czy na warkoczyku?
Jul