Cześć Babeczki!
Jesień i zima to trudny czas dla naszych włosów i bad hair days zdarzają się o wiele częściej niż latem czy wiosną. Poirytowane elektryzującymi się włosami, pasmami wplątującymi się w szaliki i zamki kurtek, przyklapem od czapek, rezygnujemy z rozpuszczonych włosów i stawiamy na komfort, który nie zawsze idzie w parze z fajnym wyglądem. Czy jest więc złoty środek? Jak się uczesać, żeby włosy jednocześnie były poskromione i wyglądały super? Moją odpowiedzią na te pytania jest dzisiejszy tutorial – kok samuraja z warkoczem 🙂
Kok samuraja to półupięcie, które pozbawia nas problemu przyklapniętych włosów i grzywki latającej po twarzy. Mimo, że pasma w najbardziej problematycznych miejscach są spięte, reszta włosów pozostaje rozpuszczona! Mamy więc idealne rozwiązanie – wygoda i fajny wygląd. A jeśli do koczka samuraja dodamy sobie jeszcze warkocz, to już w ogóle nic dodać nic ująć 🙂
Kok samuraja z warkoczem krok po kroku
Lubicie półupięcia tego typu?
Kok samuraja daje nam wiele możliwości kombinacji! Zamiast jednego warkocza możemy zrobić np. 3 malutkie, tak jak tu:
Ta fryzura będzie świetna dla włosów grubych, długich i kręconych – pozwoli nam ujarzmić ich nadmiar! Kok samuraja sprawdzi się też na włosach cienkich i przyklapniętych, pod warunkiem, że będziecie trzymać się zasady, o której pisałam tu:
Jak zrobić kok samuraja na cienkich włosach?
Nosicie na co dzień takie koczki? W jakiej wersji lubicie je najbardziej?
Jul
P.S. Wpadajcie do Wella Academy po więcej inspiracji fryzurowych!