Cześć Dziewczyny!
Pamiętacie wyzwanie „7 fryzur boho w 7 dni„? Jedną z tych siedmiu fryzur były róże z warkoczy. Zdjęcie tej fryzury jest do tej pory jednym z najpopularniejszych zdjęć na moim fanpage’u! Potwierdza się tu moja teoria, że piękno tkwi w prostocie i najłatwiejsze w wykonaniu fryzury okazują się być tymi budzącymi największy zachwyt 🙂 Wracam więc dziś do Was z szybkim tutorialem dla tych, którzy nie mieli jeszcze okazji spróbować uczesać róży – łapcie za grzebienie i zobaczcie, jakie to proste 🙂 Przed Wami róża z warkocza!
Róża z warkocza
Jak ją zrobić? Wystarczy wybrać pasmo włosów, podzielić je na 3 części i zapleść najzwyklejszy warkocz. Pasma warkocza rozciągamy podczas zaplatania, ale uwaga – tylko po jednej stronie! Związujemy warkocz gumką na końcu a następnie, począwszy od końcówek, zwijamy go w rulon, tworząc różę. Porozciągane pasma warkocza tworzą teraz płatki kwiatu! Zwinięty warkocz upinamy wsuwkami i już… róża gotowa!
No i co, proste? Proste! A jakie efektowne!
Kto już potrafi?
Jul
P.S. Kto jeszcze nie śledzi mnie na YT niech szybciutko dołącza, bo będzie się działo!