Jak wygląda obecnie moja codzienna pielęgnacja?
Szampony i odżywki
Dość często zmieniam szampony i odżywki w poszukiwaniu tych idealnych dla mnie. Obecnie używam szamponu Rzepa z Joanny na zmianę z płynem do kąpieli Babydream + maski z granatem z Alterry naprzemiennie z czarną odżywką Elseve.
Połączenie Rzepa+ Alterra jest ostatnio moim hitem, włosy są jakby cięższe, nie latają i nie puszą się
Po myciu
Od jakiegoś czasu (oczywiście zainspirowana lekturą blogów;) ) wcieram po myciu w mokre końcówki włosów kroplę jedwabiu i też mam wrażenie, że dobrze im to robi, być może to dociążenie końców jest nawet bardziej zasługą jedwabiu niż połączenia Rzepa i Atlerra.
Dodatkowo aktualnie używam wcierki z Joanny, z tej samej serii co szampon.
Czytałam kiedyś, że dobrym rozwiązaniem na puszące się włosy może być ich nawilżenie, kupiłam więc jakąś polecaną nawilżającą odżywkę ale najwyraźniej nie nawilżenia brakuje moim włosom- po tej odżywce miałam na głowie jakąś puszącą się masakrę.
Tak samo nie sprawdziła się u mnie zachwalana wcierka z Jantaru– po kilku tygodniach od rozpoczęcia stosowania zaczęły mi baardzo wypadać włosy, co oczywiście nie musiało być winą wcierki, ale zraziłam się do niej i odstawiłam w kąt.
Co jeszcze? Przynajmniej raz w tygodniu olejuję włosy, olejem jaki akurat mam pod ręką- ostatnio głównie mieszanką arganowego z lnianym.
I tyle. Moim postanowieniem jest zacząć dbać o włosy regularnie, będę szukać odpowiednich dla mnie sposobów, a relacjonowanie na blogu mam nadzieję zmusi mnie do konsekwentnego działania:)
A może Wy mi coś podpowiecie? Są tu jakieś posiadaczki cienkich włosów?