Hej hej!
Jeśli czytasz ten artykuł, zapewne jesteś „szczęśliwą” posiadaczką cienkich włosów. Ja jestem. Całkowity uliz i brak objętości idzie u mnie w parze z zamiłowaniem do długich włosów i wbrew dobrym radom otoczenia (cienkie włosy ściąć i wycieniować! Wycieniować!!!) prawie całe życie noszę włosy przynajmniej do łopatek, a czasem i prawie do pasa. Wiąże się to niestety z koniecznością kombinowania, wymyślania sprytnych trików i sztuczek mających na celu wizualne dodanie objętości moim biednym trzem włosom. Doszłam już w tym do pewnej wprawy i powiem Wam jedno – da się! Jest dla nas, cienkowłosych ratunek i jeśli tylko będziecie się wystarczająco mocno starać, uda Wam się przekonać otoczenie, że macie włosy. Ale do rzeczy, bo coś mi się ten wstęp wymknął spod kontroli. Dziś pokażę Wam jak zrobić koczek samuraja na cienkich włosach i nie wyglądać przy tym jak łysol.
Wiecie o czym mówię? Dokładnie o tym:
Jak zrobić koczek samuraja na cienkich włosach?
Kiedy robię sobie koczek samuraja ot tak, na szybko, nie patrząc w lustro wyglądam jak na obrazku po prawej stronie. Zobaczcie więc jak zaczarować takie mizerne i cienkie włosy, żeby wyglądały jak na obrazku po lewej!
- Zaczynam od wybrania partii włosów z czubka głowy.
- Związuję ją w kucyka na czubku
- Ściągam kucyka bliżej czoła i przytrzymując gumkę jedną dłonią, drugą wyciągam poszczególne pasma tak, żeby fryzura nabrała objętości nad czołem. W międzyczasie pryskam tą część włosów lakierem.
- Tapiruję lekko kucyka i zwijam go w niedbałego ślimaka.
- Upinam ślimaka wsuwkami.
- Rozburzam jeszcze bardziej koczka i włosy nad czołem.
- Gotowe! Nie tak źle, co?
Podczas robienia koczka najważniejsze są dwie rzeczy:
- Koczek powinien być w miarę blisko czoła, nie na samym czubku głowy
- Włosy znad czoła nie mogą być ulizane, już lepiej żeby były rozczochrane.
I tyle! Jeśli weźmiecie moje porady pod uwagę, z pewnością oswoicie koczek samuraja! 🙂
Powodzenia!
Jul