Dzień dobry drogie Panie:)
Dziś dla odmiany tutorialu nie będzie. Porozmawiamy sobie za to o włosach (a jakże! 😉 ), a konkretnie weźmiemy na tapetę mity na temat włosów, które na dobre zakorzeniły się w naszej świadomości. Tak jak i w wielu innych dziedzinach, również w temacie włosów istnieje sporo powszechnie funkcjonujących przekonań, które powtarzamy sobie z pokolenia na pokolenie, nie zastanawiając się nad nimi i nie poddając ich w wątpliwość. Rozprawimy się dziś z trzema mitami, które na pewno są Wam dobrze znane.
MIT I- 100 ruchów szczotką każdego dnia sprawi, że Twoje włosy będą zdrowe, mocne i błyszczące.
Przyznać się, która liczy? 😉 Jako nastolatka sama wierzyłam, że takie skrupulatne przeczesywanie włosów poprawi ich kondycję i wygląd.
Jak wygląda rzeczywistość?
Tak intensywne czesanie włosów może powodować ich uszkodzenie! Szczególnie, gdy używamy nieodpowiedniej szczotki, lub jeśli nasze włosy są cienkie i delikatne. Szczotkować włosy oczywiście należy ale z umiarem! I najlepiej za pomocą szczotki z naturalnego włosia.
MIT II- rozdwojone końcówki można naprawić używając odpowiednich kosmetyków.
Piękne, kolorowe reklamy z udziałem dziewczyn o idealnych włosach przekonują nas, że wystarczy użyć magicznego olejku, aby nasz końcówki odżyły. Ile razy zdarzyło Wam się polecieć do drogerii po kolejny cudowny specyfik, który miał pozbawić Was problemu rozdwojonych końcówek? Mi się zdarzało…;)
Jak wygląda rzeczywistość?
Rozdwojonych końcówek nie da się naprawić. Po prostu się nie da. Nie da się i już. Kropka. Jedynym wyjściem jest ich podcięcie i zapobieganie, żeby nie pojawiły się na nowo.
MIT III- regularne podcinanie końcówek sprawi, że włosy będą rosły szybciej.
To przekonanie tak głęboko zakorzeniło się w naszych głowach, że do tej pory co druga kobitka, której robię włosy, jest święcie przekonana, że to fakt.
Jak wygląda rzeczywistość?
Regularne podcinanie pozbawia nas zniszczonych końcówek, przez co włosy wyglądają na zdrowsze. Na zdrowych włosach ich przyrost jest lepiej widoczny! Dlaczego? A no dla tego, że zniszczone końcówki mają tendencję do wykruszania się, przez co często nie widzimy różnicy w ich długości.
I co Wy na to? Dowiedziałyście się z dzisiejszego wpisu czegoś nowego?
Z jakimi mitami na temat włosów się spotykacie?
Jul