Cześć!
Lato definitywnie nas opuściło i wcale mnie ten fakt nie cieszy. Nie zgadzam się na zimną, deszczową jesień, nie zgadzam się i kropka! Dlatego dzisiejszy tutorial będzie letni i kolorowy udawajmy, że wciąż są wakacje 🙂 Fryzura, której dziś się nauczymy jest idealna na letnie wyjazdy, koncerty i festiwale pod gołym niebem. Wiecie już o jakim uczesaniu mowa? Tak, będą to doplatane, kolorowe warkocze!
Do zrobienia warkoczy użyłam włosów syntetycznych, przeznaczonych do warkoczyków. Paczka kosztuje niecałe 15zł, a tutaj użyłam może 1/3 jej zawartości, więc jak widzicie nie jest to wcale duży koszt. A za to efekt cud miód 😉
Doplatane, kolorowe warkocze krok po kroku
Dzisiejsza fryzura to po prostu klasyczne warkocze bokserskie, lecz z dodatkiem syntetycznych włosów. Dzięki temu możemy zaszaleć z kolorem bez konieczności farbowania i narażania naszych włosów na uszkodzenia oraz z długością bez monotonnego zapuszczania! Same plusy 🙂
Kto nie wie jeszcze jak zrobić warkocze bokserskie, zapraszam najpierw TU i TU.
Jak dopleść włosy do warkoczy bokserskich?
- Wybieramy pasmo włosów tuż nad czołem i dzielimy standardowo na 3 części.
- Pasmo włosów syntetycznych składamy na pół.
- Połówki pasma dokładamy do skrajnych części naszych włosów znad czoła.
- Środkowe pasmo naszych włosów zostaje bez dodatku sztucznych, a więc początkowe pasma warkocza to 1: trochę włosów naszych, trochę sztucznych, 2: tylko nasze włosy, 3: trochę naszych, trochę sztucznych. Czy to jest zrozumiałe? 🙂
- Teraz pleciemy warkocze tak jak zawsze (bokserskie, czyli holenderskie: przekładamy poszczególne pasma POD SPODEM).
- Pilnujemy, żeby syntetyczne pasmo nam nie uciekło, na początek dobrze jest przytrzymać je na czubku głowy.
- Kiedy nie mamy już włosów do dobierania, zakańczamy klasycznym warkoczem.
- Końcówki włosów syntetycznych możemy związać lub zgrzać prostownicą – stopią się i unikniemy brzydkich, rozczochranych zakończeń.Jak widzicie wystarczy nauczyć się klasycznego warkocza holenderskiego i można tworzyć takie cuda!
Spróbujecie?
Jul